Kilka słów wstępu
Jonasz jest w ciąży. Kapcie ma przydeptane, a kurnik przecieka.
Anioły spadają z nieba przez nieuwagę. Za to poetka obserwuje, z boku, dziwny świat, w którym gołąbki są świeże przez trzy tygodnie, a metafizyka zderza się z parasolką w tramwaju linii 17.
Ten blog będzie o tym, co się wymyka:
– o czasie, który się cofa,
– o kurnikach z ambicjami,
– o katastrofach drobnych, śmiesznych i zupełnie prawdziwych.
Nie będzie tu porad, jak żyć, mogą się jednak pojawić ostrzeżenia, jak nie żyć. I jak nie śnić, żeby nie budzić się z bólem głowy i świadomością, że znów coś schrzaniliśmy.
A tak na serio: Vivaldi.net to fajna platforma, trochę staromodna, bez bajerów, ale także bez reklam. To mi się podoba, więc może się tu zadomowię?